Memini etiam quae nolo, oblivisci non possum quae volo.
"… nie spuszczałem z niej wzroku. Dokładnie studiowałem ruchy jej wytrenowanego ciała, lekkie napięcie na twarzy, ledwie uchwytne drżenie warg i podbródka. Smukłymi dłońmi delikatnie gładziła połyskujące w słońcu ostrze miecza. Długie, smukłe palce z czułością gładziły chłodny metal. Trudno było uwierzyć, że ta piękna dziewczyna potrafi w mgnieniu oka zamienić się w doskonałą wojowniczkę. Jej delikatna sylwetka zwiodła niejednego. Któż mógłby się spodziewać, że okrywająca ją lekka zbroja to legendarny pancerz ze smoczych łusek, wykuty przez płatnerzy ze Smoczych Gór, a broń, z taką czułością teraz gładzona, to najlepsza robota krasnoludzkich mieczników. Podniosła głowę i spojrzała na mnie. Uśmiechnęła się. Jej oczy w kolorze błękitnego oceanu oraz iskrzące się w słońcu, jasne włosy sprawiały, że wyglądała jak uosobienie łagodności. Taka rzeczywiście była... gdzieś wewnątrz. Mało kto znał jej drugą naturę, większość natomiast drżała na dźwięk imienia Achaja …"
Wierny przyjaciel potężną obroną kto go znalazł, skarb znalazł.
Wiadomości dotyczące Gry proszę kierować na Panel.